Justyna & Łukasz

Justyna & Łukasz

Pamiętam początki. Stawiając na fotografię ślubną, myślałem, że to pomysł idealny: pracować robiąc to, co się lubi. Wycieczki w ciekawe plenery i fajna zabawa na sesjach zdjęciowych. Reportaż praktycznie zrobi się sam, bo przecież w dniu ślubu tyle się dzieje i jest tyle emocji – wystarczy nacisnąć spust migawki. Postprodukcja w wolnych chwilach…
Dzisiaj, kiedy po 12 godzinach reportażu na pełnym gazie zaczynam się pakować przed podróżą powrotną do domu w środku nocy lub kiedy przedzieram się przez chaszcze z kilogramami sprzętu na sobie albo kiedy zarywam nocki dopieszczając zdjęcie numer 250, wiem jak bardzo potrzebowałem praktyki i doświadczenia…
Fotografia ślubna to nie bułka z masłem, wymaga wielu poświęceń. To wielogodzinny wysiłek fizyczny i psychiczny. To ogromna odpowiedzialność. Jednak patrząc na efekty tej pracy, czuję satysfakcję. Cieszę się, widząc jak fajnie inni reagują na moje zdjęcia, ich wdzięczność nakręca mnie do dalszej pracy.
Wreszcie fotograf ślubny potrzebuje też odrobiny szczęścia, aby trafiały do niego po prostu sympatyczni ludzie o zbliżonym poczuciu estetyki. Trzeba przyznać, że w tym zakresie szczęście mi dopisuje. Poznajcie zatem Justynę i Łukasza i zobaczcie efekt naszej współpracy.

Więcej...
Dominika & Łukasz

Dominika & Łukasz

Tej sympatycznej pary przedstawiać Wam już nie muszę. Zgodnie z planem miałem przyjemność towarzyszyć Dominice i Łukaszowi w dniu ich Ślubu. Ślubu wyjątkowego i pięknego, z ceremonią w klimatycznych wnętrzach kościoła klasztoru cysterskiego w Wąchocku i sesją ślubną na Wykusie.

Więcej...
Dominika & Łukasz

Dominika & Łukasz

Dominika, Łukasz – miło mi Was poznać. Cieszę się, że zdecydowaliście się mi zaufać i do zobaczenia jesienią. Tymczasem przedstawiam wszystkim efekt błyskawicznej sesji narzeczeńskiej. Dzięki doskonałej znajomości pobliskiego lasku przez Łukasza próbna sesja upłynęła bardziej w miłej atmosferze spaceru niż na robieniu zdjęć, ale i tak było warto. A podobno ta sympatyczna para nie umie pozować…

Więcej...
Karolina i Mateusz

Karolina i Mateusz

To były emocje przez duże E! Panie i Panowie, przedstawiam Wam Karolinę i Mateusza oraz zapraszam do obejrzenia wybranych momentów uchwyconych przeze mnie podczas ich ślubu, gdzie ilością wzruszeń i ciepłem rodzinnym można by obdzielić kilka takich ceremonii. Karolina, Mateusz, życzę Wam wszystkiego dobrego i co najmniej tyle miłości, ile widziałem wokół Was tego dnia. Jeszcze raz dziękuję, że mogłem Wam towarzyszyć, a sobie życzę więcej takich pięknych ślubów…

Więcej...